W nowoczesnych systemach monitoringu środowiskowego coraz większą wagę przykłada się nie tylko do precyzji pomiarów, ale też do wygody codziennego użytkowania. Coraz częściej pojawia się pytanie: czy nie da się prościej, szybciej i bez błędów?
Jednym z trendów, który odpowiada na tę potrzebę, jest zastosowanie wyświetlaczy e-ink – znanych dotąd głównie z czytników e-booków. W połączeniu z urządzeniami takimi jak CoolSens CloudHub, ta technologia realnie zmienia sposób, w jaki pracownicy rejestrują i nadzorują warunki środowiskowe.
Dlaczego wyświetlacz e-ink?
W przeciwieństwie do klasycznych ekranów, e-ink nie potrzebuje podświetlenia ani ciągłego zasilania. Raz wyświetlony obraz pozostaje widoczny bez zużycia prądu. Dzięki temu urządzenia mogą działać nawet przez kilka lat na jednym zestawie baterii – a dane zawsze są czytelne.
To nie tylko technologia. To realna pomoc w codziennej pracy.
Masz dane zawsze przed oczami – bez aplikacji i loginów
W wielu placówkach – od aptek po chłodnie spożywcze – czas jest na wagę złota. Nikt nie chce go tracić na logowanie się do aplikacji, łączenie przez Bluetooth czy przeszukiwanie systemu by wyświetlić jeden wykres.
Z ekranem e-ink wystarczy rzut oka na urządzenie, aby natychmiast sprawdzić:
- nazwę urządzenia nadawaną przez użytkownika
- ostatnio zmierzoną temperaturę lub wilgotność,
- status pomiaru,
- stan naładowania baterii,
- jakość sygnału GSM oraz radiowego,
- status połączenia z chmurą.
A to wszystko bez dotykania telefonu, komputera czy systemu IT.
Koniec z kartkami i pomyłkami
Wiele miejsc pracy wciąż stosuje ręczne zapisy pomiarów: kartki przypięte do lodówki, notatniki, checklisty. Problem? Łatwo coś pominąć, źle zapisać, zapomnieć o wpisie. A kiedy przychodzi kontrola – zaczyna się nerwowe szukanie danych.
Z urządzeniami takimi jak CoolSens CloudHub, wszystko jest rejestrowane automatycznie. Dane trafiają do chmury, są bezpieczne, archiwizowane przez 5–10 lat i gotowe do wygenerowania w formie raportu zgodnego z wytycznymi inspekcji farmaceutycznej, sanepidu czy GxP.
Zawsze wiesz, kiedy coś się dzieje
Koncentrator danych z oferty CoolSens wyposażony jest nie tylko w ekran e-ink, ale również w system sygnalizacji wizualnej
i dźwiękowej:
- dioda LED zmienia kolor w razie problemu,
- dyskretny alarm dźwiękowy ostrzega o przekroczeniu ustalonych progów.
To daje pracownikowi pewność, że niczego nie przeoczy – nawet przy szybkim przejściu między pomieszczeniami, czy przy systemie zmianowym pracy.
Dla kogo?
Technologia e-ink i rozwiązania takie jak CloudHub sprawdzają się w wielu środowiskach pracy – wszędzie tam, gdzie ważna jest precyzja, prostota i zgodność z przepisami.
Sprawdzi się m.in. w:
- aptekach i chłodniach farmaceutycznych,
- laboratoriach medycznych i biologicznych,
- logistyce żywności i przechowywaniu produktów łatwo psujących się,
- archiwach i muzeach z kontrolowanym mikroklimatem.
Bezpieczeństwo danych, które działa w tle
Rozwiązania takie jak system CoolSens są projektowane zgodnie ze standardami bezpieczeństwa. Dane są:
- automatycznie rejestrowane,
- archiwizowane w chmurze,
- dostępne do dalszej analizy w tym eksportu i raportowania.
To oznacza, że nie musisz już polegać na pracowniku, który pamięta, żeby coś wpisać. System zapisuje wszystko za niego – dokładnie, automatycznie i zgodnie z wymaganiami.
Jak to działa w praktyce? Przykład z apteki szpitalnej
W jednej z aptek szpitalnych, gdzie przechowywane są zarówno leki ratujące życie, jak i preparaty biologiczne, dotychczasowy system opierał się na ręcznym zapisywaniu temperatur w specjalnych arkuszach. Pomiarów dokonywano dwa/trzy razy dziennie, co przy rotacyjnym personelu prowadziło do nieścisłości, braków w dokumentacji i nerwowych momentów podczas kontroli.
Po wdrożeniu systemu monitorowania temperatury i wilgotności sytuacja zmieniła się diametralnie:
- dane są rejestrowane automatycznie, 24/7, bez udziału personelu,
- dzięki ekranowi e-ink ostatni pomiar jest zawsze widoczny na urządzeniu, co przyspiesza codzienne kontrole,
- podczas audytu farmaceutycznego raport został wygenerowany w kilka sekund, bez potrzeby szukania dokumentów papierowych.
Efekt? Mniej stresu, większe zaufanie inspekcji i realna oszczędność czasu.
Można oszacować, że zespół zaoszczędza co najmniej 1–1,5 godziny tygodniowo, którą wcześniej poświęcano na ręczne wpisy i przygotowywanie dokumentacji.
